HISZPANIA

Teneryfa – 7 widokowych szlaków, na które musisz się wybrać

Udostępnij:

Dla kogo Teneryfa będzie odpowiednią destynacją? Absolutnie dla każdego! Znajdziemy tam przepiękne klify, plaże – kamieniste i piaszczyste, naturalne baseny, winnice, lasy oraz mnóstwo wytyczonych szlaków w nieziemskiej scenerii!

Na tej aktywnej formie spędzania czasu się skupimy – na trekkingu. Poniżej przedstawiamy Wam widokowe trasy, głównie pętle – którymi wędrowaliśmy w trakcie naszego 2-tygodniowego pobytu na wyspie. Trasy te będą przebiegały na wysokościach do 2000 – 2300 m n.p.m. Skąd ten limit? Ze względu na najważniejszego członka wędrownej załogi – czyli naszego wówczas 10-miesięcznego syna.

1. Park Narodowy Teide – Szlak S-3: Roques de Garcia

Roques de Garcia to krótki aczkolwiek spektakularny trekking u podnóża Teide. To 4-kilometrowa pętla, oznaczona jako S-3, dookoła nadzwyczajnych formacji skalnych utworzonych z nagromadzenia kilku warstw różnych materiałów, które przed erozją utworzyły ścianę oddzielającą dwie kaldery Las Cañadas. Efektem długotrwałej erozji są ciekawe kształty skał, które można dziś zobaczyć.

Pomimo, że podłoże wulkaniczne jest dość sypkie, szlak zaliczamy do tych niewymagających – a cieszących oko! Podczas wędrówki cały czas towarzyszy nam widok na Teide! Przejście szlaku zajęło nam 1h 15 min, nie wliczając postoju na karmienie!

Dystans: 4 km | Przewyższenia: 200 m

2. Park Narodowy Teide – Szlak S-13: Montaña Samara

Zatrzymaliśmy się na punkcie widokowym Samara, skąd ruszyliśmy na szlak S-13. Najpierw szlak zaprowadził nas na Montaña Samara – skąd rozpościera się doskonały widok na wulkan Teide oraz Montaña de la Botija, wokół której właśnie wędrowaliśmy trasą S-13. Z drugiej zaś strony widać Atlantyk oraz nie tak daleką wyspę – La Gomera.

Szlak nie jest trudny, podejście w miarę łagodne, a przewyższenia znikome. Niesamowite jest to, że na dystansie zaledwie 5 kilometrów teleportujemy się z pachnącego sosnowego lasu w bardzo surowy krajobraz księżycowy. Szlak obfituje w niesamowite widoki, daje pojęcie o potędze wulkanu, a olbrzymie strumienie zastygłej lawy zrobią wrażenie na każdym górskim włóczykiju.

Bardziej ambitni mogą wydłużyć wycieczkę o kolejne 5 km, idąc dalej szlakiem S-38 Cuevas Negras i wrócić S-32 Abeque. My jednak, z maluchem w nosidle, nie zdecydowaliśmy się na wersję rozszerzoną.  Największym wyzwaniem na tym szlaku jest słońce. Może dawać się we znaki gdyż cienia brak! W gorący dzień podłoże pali,  trzeba uważać. Jednak amatorzy surowych scenerii znajdą tu całe pokłady inspiracji i będą mieli czym nacieszyć oko.

Dystans: 5 km | Przewyższenia: 300 m

3. Park Narodowy Teide – Szlak S-2: Arenas Negras

Zaczynamy w Centrum turystycznym “El Portillo”. Z tego miejsca mamy do wyboru kilka szlaków, niemniej jednak – warto zajrzeć na wystawę przygotowaną wewnątrz punktu informacji dla zwiedzających. Pozwala ona na zapoznanie się z historią geologiczną parku, kształtowaniem krajobrazu, adaptacjami flory i fauny do środowiska. Centrum posiada salę projekcyjną, w której stale wyświetlany jest materiał audiowizualny o parku.

Arenas Negras to 8-kilometrowa pętla, z umiarkowanym przewyższeniem. Dała nam dużo radości, widoków na Teide oraz na morze chmur, które wlewało się do krateru Las Cañadas. Mogliśmy też zobaczyć z daleka obserwatorium Izaña. Ten szlak to niezwykła okazja, żeby zobaczyć ogrom krateru, szerokie potoki zastygniętej lawy oraz obejrzeć zjawisko białej puszystej kołderki tworzonej przez chmury wywiewane w górę doliny La Orotava.

Dystans: 8 km | Przewyższenia: 350 m

4. Parque Rural de Anaga – Roque de Taborno, czyli tzw. Matterhorn Teneryfy

Parque Rural de Anaga to obszar na północno-wschodnim krańcu wyspy, który słynie z ostrych szczytów, głębokich wąwozów i spektakularnych widoków. Na tej ścieżce ich nie brakuje, za chwilę przekonacie się sami. My za cel wybraliśmy Taborno, jedną w wielu małych wioseczek, skąd zaczyna się epicka ścieżka wokół bazaltowej skały o wysokości 706 m n.p.m. To właśnie ona przypomina wspomniany Matterhorn, w miniaturze.

Widok z wioski Taborno
Roque de Taborno 706 m n.p.m.

To wyraźna aczkolwiek nieoznakowana trasa. Ścieżka jest wąska, czasem osypująca się, a ekspozycja miejscami jest znaczna. Trzeba patrzeć pod nogi, naprawdę jest gdzie spaść. Zbocza są strome i w najlepszym przypadku można się ostro poodzierać. Nawigacja też nie jest oczywista, przyda się mapa offline. My korzystaliśmy z aplikacji mapy.cz, która sprawdziła się fenomenalnie. Ale to wszystko, w naszej ocenie, warte jest widoków, które nam towarzyszą w czasie wyprawy i endorfin, które można poczuć po powrocie. Dobra wiadomość dla ostrożnych – można dojść do miejsca, w którym pętla się zaczyna i stamtąd podziwiać nieziemskie widoki bez wchodzenia na bardziej niebezpieczną część trasy.

Dystans: 4,5 km | Przewyższenia: ok. 230 m

5. La Corona Forestal, trochę mniej słoneczna część Teneryfy. A nadal bajka!

Jeżeli tylko mamy ochotę na zmianę klimatu, możemy ukryć się przed spiekotą i słońcem odwiedzając lasy otaczające wulkan Teide od północy – ciągnące się na wysokości ok. 1000-2000 m n.p.m. To arcyciekawe mgliste lasy, gdzie z racji kondensacji chmur oraz częstych opadów panuje duża wilgotność. Dominują tu przede wszystkim sosny, ale tutejsza aura jest zgoła inna niż w borach sosnowych znanych nam z Polski. Jest ciemno, pochmurno, mgliście, chłodno i wilgotno, co sprawia, że można się tu poczuć jak na planie filmowym jakiegoś thrillera.

Wybraliśmy się na 11-kilometrową pętlę w okolicach miejscowości Aguamansa. Początkowy spacer szeroką szutrową drogą dość szybko zamienił się w męczące podejście górską dróżką, aby następnie przejść w ekstremalnie wąską ścieżkę trawersującą bardzo strome zbocze. Widoki? Mierne, bo chmury. Ale po prawie tygodniu prażenia się na słońcu, leśny chłód i mgła były miłą odmianą. Sama wędrówka, choć dość męcząca, była czystą przyjemnością – przeprawa wąską ścieżką, ocierając się o gęstą roślinność, trochę zdrowej ekspozycji, no i pustki na szlaku, słowem – marzenie górołaza.

TRASA: Od parkingu przy Zona Recreativa La Caldera szlakiem GR 131 (Camino Natural Anaga-Chasna) na wschód aż do punktu widokowego Portillo El Topo. Dalej odbijamy na południe na wąską ścieżkę – szlak PR-TF 35 (Mamio-Pinolere) i idziemy nim aż do punktu przecięcia ze szlakiem Camino de Candelaria, którym schodzimy na północ z powrotem na GR 131. Z tego punktu powrót do parkingu tą samą drogą.

Dystans: 11 km | Przewyższenia: ok. 900 m

6. Montaña Amarilla

Montaña Amarilla, czyli Żółta Góra w południowej części wyspy. Krajobrazowo szalenie ciekawa, bo powstała w procesie podwodnej erupcji, a jej obecny kształt zawdzięcza dodatkowo procesom erozji morskiej. Łatwo dotrzeć pod samo podnóże góry – my samochód zaparkowaliśmy w miejscowości Costa del Silencio, nieopodal plaży. Już stąd zaobserwować można niesamowite formacje skalne.

Na szczyt dotarliśmy jedną z wielu dostępnych ścieżek. Zatoczyliśmy 4-kilometrową pętlę, zahaczając nie tylko o samą Żółtą Górę, ale też otaczający ją wulkaniczny teren oraz pobliskie skaliste wybrzeże. Krajobraz jest dość surowy, bywa wietrznie, a w oddali cały czas widnieje Teide.

Dystans: 4 km | Przewyższenia: 100 m

7. Montaña Roja

Montaña Roja, czyli Czerwona Góra na południu Teneryfy to świetny pomysł na wędrówkę o zachodzie słońca. Podróżując południowym wybrzeżem Teneryfy nie sposób nie zauważyć tego dawnego wulkanu. Patrząc z daleka, w promieniach zachodzącego słońca zmienia barwę z pomarańczowej na krwistoczerwoną.

Plaża La Tejita, u podnóża góry

Wokół znajdują się rozległe piaszczyste tereny i plaże, zwane wydmami. Ze szczytu Montaña Roja (171 m n.p.m.), rozpościerają się piękne widoki: z jednej strony na plażę Leocadio Machado oraz miejscowość El Medano, z drugiej strony natomiast – na plażę La Tejita, a pomiędzy nimi monumentalny wulkan Teide. Ciekawostką dla znudzonych widokami może być pobliskie lotnisko Tenerife Sur – ze szczytu można oglądać starty i lądowania samolotów niczym sztukę z pierwszego rzędu w teatrze.

 Dystans: 3 km | Przewyższenia: 120 m

Widok ze szczytu na plażę La Tejita

Jeżeli planujecie podróż na Teneryfę, być może zainteresują Was nasze pozostałe wpisy dotyczące wyspy. Znajdziecie je w kategorii: Hiszpania.

Udostępnij:

Natalia Wielgopolan

Podróżniczka, góroholiczka, biegająca mama! Z wykształcenia magister filologii angielskiej i ekonomii. Pomimo codziennej pracy na etacie w korporacji, staram się żyć w równowadze między sferą zawodową a prywatną. Słucham własnych potrzeb i kieruję się wartościami, które wyznaję. Realizuję swoje pasje - wraz z rodziną. Piszę dla Was o naszych doświadczeniach :) Cześć!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *