
W trakcie naszych podróży i wędrówek nie brakuje chwil na odpoczynek z kubkiem kawy w dłoni i cieszenia oczu pięknymi widokami. To właśnie te momenty kiedy można się zatrzymać w nieziemskiej scenerii, zaparzyć kawę, rozkoszować się ciszą i podziwiać uroki natury – sprawiają, że nogi same niosą, nawet kiedy jest pod górkę. Dla takich chwil, warto wyjść z domu! Ba, warto wyjść przed wschodem słońca i zaparzyć pierwszą kawę z magicznym światłem w tle!


Świeża kawa w terenie – jak to się robi?
Najczęściej nasz rytuał wymaga zabrania większego plecaka, który pomieści niezbędne akcesoria oraz trochę determinacji w znalezieniu odpowiedniego miejsca, aby nasz napar przyrządzić. Niemniej – warto! Przygotowaliśmy dla Was przegląd wyposażenia, które sprawdziło się u nas zarówno w górach, lasach, jak i w przydomowym ogródku.
Coffee set w dwóch odsłonach


Zestaw „Kawiarka”
- Kawiarka – mała, lekka, aluminiowa
- Palnik gazowy oraz zapalniczka
- Mała butla z gazem
* W przypadku podróży samolotem pamiętajcie, że butli z gazem nie wolno przewozić ani na pokładzie, ani w luku bagażowym. Taką butlę zakupimy bez większego problemu w każdej turystycznej miejscowości.
Zestaw „AeroPress”
- AeroPress Go – lżejszy od kawiarki, kawa smakuje jeszcze lepiej (wg nas)
- Filtry do pressu
- Palnik Jetboil zamiast zwykłego (zagotuje 0.5l wody w 2 minuty)
- Mała butla z gazem
- Zamiennikiem dla palnika, może być szczelny termos z wcześniej zagotowaną wodą
Wyposażenie podstawowe – obowiązkowe
- Kawa – bez niej ani rusz, a zdarzyło nam się zapomnieć nie raz! Nosimy w szczelnie zamkniętym pudełku plastikowym, żeby było jak najlżej!
- Kubek emaliowany lub termiczny
- Bidon z wodą (0.5 l na 2 osoby wystarczy)
Który zestaw wybrać?
Szczerze – używamy obu, wymiennie. W miejscach, gdzie nie można używać otwartego ognia doskonale sprawdzi się aeropress – kawę zalewamy gorącą wodą z termosu lub zimną, dzięki czemu uzyskujemy tzw. ‘cold brew’ – idealne rozwiązanie w upalne dni. Przewaga aeropressu nad kawiarką – to również waga. Pamiętajmy jednak, że najważniejsze tutaj są walory smakowe – a gusta mamy bardzo różne. Każdy musi znaleźć rozwiązanie odpowiednie dla swoich potrzeb i przyjemności.
Gdzie i jak długa ta przerwa na kawę?

Przy odrobinie wprawy i dobrej organizacji, rozłożenie całego zestawu i przygotowanie napoju bogów zajmuje kilka minut. Warto zadbać o odpowiednie miejsce – najlepiej z widokiem, osłonięte od wiatru – gdzie można przysiąść i rozkoszować się chwilą. Wierzcie nam lub nie, ale kawa na szlaku smakuje zawsze – niezależnie od pogody, a sam szlak milszym się staje po takiej przerwie.


Czujecie już ten zapach lasu zmieszany z kawą? Jak my kochamy ten klimat…
Chętnie poczytamy o Waszych doświadczeniach z kawą, w terenie czy domowym zaciszu. Zachęcamy do dyskusji 🙂
Uwielbiam kawę i najczęściej mam ją z termosu ale co tu gadać , taka nie bardzo mi smakuje 🤔. Muszę się zaopatrzyć z zestaw do aeropressu . Kusicie 😊
Rozumiemy doskonale, nas też taki wariant kusił przez długi czas. Trzeba się przestawić i nie skupiać na „dźwiganiu” a na korzyściach 🙂 Świeżo zaparzona kawa smakuje zawsze!